Szczecin, Polska

Ekonomia i finanse

Język wykładowy: polski
Grupa kierunków: ekonomiczne, administracyjne
Ekonomia
Ekonomia – nauka społeczna analizująca oraz opisująca produkcję, dystrybucję oraz konsumpcję dóbr i uslug. Nie jest nauką ścisłą, lecz posługuje się aparatem matematycznym (głównie metody ilościowe). Słowo „ekonomia” wywodzi się z języka greckiego οικονομία i tłumaczy się jako οἰκος (oikos), co znaczy „dom” i νόμος (nomos), czyli „prawo, reguła”. Starożytni Grecy stosowali tę definicję do określania efektywnych zasad funkcjonowania gospodarstwa domowego.
Finanse
Finanse – w naukach ekonomicznych tym terminem określa się stosunki ekonomiczne polegające na gromadzeniu, podziale i wydatkowaniu zasobów pieniężnych. W nauce o finansach termin finanse definiuje się jako zjawisko i procesy pieniężne, a mianowicie jest to ogół zjawisk pieniężnych będących wynikiem działalności gospodarczej i społecznej prowadzonej przez ludzi. Ponieważ jednak nie wszystkie zjawiska pieniężne można włączyć do pojęcia finansów, a chodzi o pieniądz jako miernik kategorii realnych, to pojęcie finansów obejmuje tylko te zjawiska pieniężne, które są związane z kreacją i ruchem realnie istniejących zasobów pieniądza bądź też z zaciąganiem zobowiązań do uruchomienia zasobów pieniężnych w przyszłości.
Ekonomia
Zły ekonomista widzi tylko to, co bezpośrednio uderza wzrok; dobry ekonomista patrzy także dalej. Zły ekonomista widzi tylko bezpośrednie konsekwencje proponowanego kierunku polityki; dobry ekonomista spogląda także na konsekwencje dalsze i pośrednie. Zły ekonomista widzi tylko skutki, jakie dana polityka przyniosła lub przyniesie pewnej konkretnej grupie; dobry ekonomista bada także skutki, jakie polityka przyniesie wszystkim grupom
Autor: Henry Hazlitt
Ekonomia
Teoria ekonomii powinna skonfrontować się z realiami kryzysów. Katastrofa z 2008 roku może tu odegrać podobną rolę, jaką odegrało trzęsienie ziemi w Lizbonie z 1755 roku w odniesieniu do teodycei. Chodzi tu o sekularyzację wiedzy ekonomicznej.
Autor: Joseph Vogl, rozmowa Piotra Burasa, Rynek już nie jest bogiem, „Gazeta Wyborcza”, 3–4 września 2011.
Ekonomia
Okazało się, że kiedy dług prywatny rośnie bez umiaru, to gospodarka też się załamuje, a w dodatku część długów prywatnych staje się długiem publicznym. A poza tym, kiedy wybucha kryzys, wpływy budżetowe maleją, więc deficyty rosną.
Autor: Marek Belka
Polityka Prywatności